czwartek, 21 marca 2013

ROZDZIAŁ 1


- Cesc ! Ale z Ciebie pedalisima !
- Alex ! Ale z Ciebie debilkolisima
- Nie umiesz ! To ja się uczyłam Włoskiego !
-No to chyba Ty nie umiesz !
-Dobra , dobra , ogarnijcie dupy , bo wsiadamy do samolotu i lecimy do Poooolski ! Raj na ziemi , piaszczyste plaże , równikowe słońce , krystalicznie czyste morze … A w sumie to gdzie jest Polska ?
-Oj David .. Vicente Ci pozwolił z nami lecieć a Ty nawet nie wiesz gdzie ..
- Cicho mała , walnij regułką i będziemy wszyscy wiedzieć !
-To jest dopiero pedał – mruknęłam Cescowi do ucha , na co ten dostał niepohamowanego napadu śmiechu i padł jak długi na podłogę w hali odlotów – Villa .. Nad Morzem Bałtyckim , koło Niemiec , Rosji …
- Oks , to teraz powiedz mi w ilu procentach miałem rację co do Polski
-Ja pieprze co Ty mi za nauczycielkę służysz czy co ? Ocenę za to dostanę ?
- Kurdupelku , spokojnie , powiedz ….
- Zaśmiecone plaże , Bałtyk to największe WC na świecie , takie to słońce równikowe jak Ty .
- Siadaj , pała
- Jaki głupi – spojrzałam niby rozczarowana na Cesca – Z tego naszego Davida to normalnie .. depilator !
- Co ? Kto ? Co się dzieje ?   -dobiegł do nas Pique  
- Villa to depilator !
- Okej ! Powiem reszcie !
- Mała .. Ty mi zniszczysz życie – jęknął David
- Odezwał się El Depilator – wszyscy ryknęliśmy śmiechem
Wsiedliśmy do samolotu , oczywiście nie obyło się bez scysji z kim będę siedzieć , na szczęście miejsca są trzyosobowe , zadowolę dwie osoby  , no bo w końcu kto by nie chciał koło mnie siedzieć . Zajęłam miejsce na środku , obok usiadł Dzieciak i El Depilator .
- Co was tu przywiało do mnie ?
- Wiesz , jesteś jedyną dziewczyną w naszej załodze
- Są jeszcze Maria i Francesca
- Za którymi warto się obejrzeć Alex , wiesz o czym mówię , Maria ma pewnie jakoś koło stówki a Francesca … widać jej zawsze dupe i uśmiecha się do mnie , co jest przerażające , jeśli kobieta ma kły większe niż u wampira ..
- Podrywa Cię , nie ma co jej się dziwić , taki przystojniaczek - Villa zabawnie poruszył brwiami
- Mam Olallę !  I ja ją bardzo kocham !
- Mówisz ? To co znowu narobiła panienka O la la ?
-Jebie Ci już po tej włoskiej szkole – mruknął – a co ona mogła narobić ? Jak zawsze , chce kolejnego dziecka , wyciąga ode mnie forsę na „ciuszki dla dzieci” – poruszył palcami imitując cudzysłów i udając , że mówi
-  Zakupy , zakupy , zakupy – zaraz koło siedzenia Fernando przekicał Sergio Ramos z różową torebeczką na ramieniu
- Z kim ja żyję .. – Fernando strzelił się w czoło
- Dobra dupa nie jest zła – wyszczerzyłam się
- Ty sama jesteś dobra dupa , nie mów tak o Sergio , on jest zła dupa
- Okeeej , wracając do rozmowy , nie dawaj jej kasy
- No ale .. nie umiem ..
- No to się naucz .. Tyy .. a czemu David się nie odzywa ? – odwróciliśmy się i zobaczyliśmy śpiącego Villę
- Przynieś jakiś miód i poduszkę – szepnęłam
- Po kiego ..
- Powiedziałam przynieś to przynieś , cielepo  
Fernando pobiegł poszukać miodu , bo poduszkę miałam ze sobą , a ja w tym czasie zawołałam jednego z największych jajcarzy w reprezentacji Hiszpanii – Geriego Pique i jego kochanego przydupaska – Fabsia . W tym czasie otrzymałam miód do rąk własnych i ruszyliśmy na nasze siedzenia .
- Gerard , trzymaj miód , Fabregas .. chuju , że co Ty niby robisz ?
- No jak dałaś mi poduszkę to chyba do spania , nie ?
- Nie ułomie .. masz ją rozjebać jakoś  , Nando , idź jeszcze po jakiś pędzel albo jego imitację, tylko duży
Tak jak można się było tego spodziewać Dzieciak przyniósł szpachelkę murarską  , gratuluję geniuszu .
- Dooobra .. daj mi to – powiedziałam i ruszyliśmy z całą operacją . Wzięłam szpachelkę i nałożyłam nią na Davida miód , Fernando potrzepał pierzem z poduszki i mamy w reprezentacji nowego kurczaka , gratulujemy .
- Nando , jak już tak latasz to idź jeszcze po jakiś krem czy coś , żeby brązowe było
- Mam w torbie , moja uroda musi być pielęgnowana najlepszym balsamem z kakaowca , który nawilża ..
- A tak mnie to rusza jak … w sumie to jak nie wiem co , ale mnie to nie rusza  , dawaj – przerwałam mu
Rąbnęłam Villi połowe kremu na rękę i pokicałam go po nosie . To było piękne , rozpaćkał sobie to wszystko na twarzy i do tego był cały w piórach
- Co do cholery kurwa mać ?! Które to ?! – każdy wskazał na osobę po swojej lewej stronie , z racji tego , że Fabregas nie miał nikogo po lewicy wypatrzył stewardessę i pokazał na nią , David już wstał i zaczął się otrzepywać , ale w tym momencie wszyscy ryknęli śmiechem i podbiegli do nas
- Kto to wymyślił ? – zapytał Silva
- A kto jest królową śmiania ? – palnął Xavi
- Mój szacuneczek kochana koleżanko – krzyknął ten pierwszy , co było skutkiem pojawienia się Vicente
 - Kto mu to zrobił ? – zapytał
Oczywiście , wszyscy unikamy odpowiedzialności , zostawiamy mnie samą na lodzie  , co tu mówić , wszyscy wskazali na mnie  , del Bosque w jak myślę świetnym humorze odezwał się
- No Alexandro , przyznaję , to najlepszy żart jaki moja siostrzenica mogła zrobić – przybiliśmy piątkę 

3 komentarze:

  1. Coś ty kurwa z Villą zrobiła, no ja się pytam jakim prawem ?!?! Rozumiem jakby to Cesc albo Pique albo Reina ale Villa.
    Ta zdrada krwi wymaga!
    A tak poza tym śmiałam się jak idiotka do Torresa jak czytałam ten rozdział....
    Nikaaa wiesz że Cię kocham, idioto...
    Depilator z Cb tak w ogóle ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże, Chryste, Villa:D Dobrze, że sobie problemów przez to nie narobiła:D A chłopaki co do czego to nie oni! haha, ale się uśmiałam, czytając to xD
    ktoś mnie nie poinformował słonko!
    i zapraszam do siebie przy okazji:
    http://chodz-na-boisko.blogspot.com
    ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Usmialam sie jak nigdy :D az kuzyn sie pytal , czy do psychiatry nie trzeba ze mna jechac :D opiekunczy kuzyn nie jest zly xd a co do notki.. nic dodac nic ujac .. zaczyna sie genialnie <3 Villa - kurczak *_* informuj mnie :-)

    OdpowiedzUsuń